2009/02/19

Litwo, ojczyzno moja

Dla tych, co nie są na twarzoksiążce - przeklejka: tym razem, nie dość, że po polsku, to trochę poważniej, niż zwykle.

WIęc tak: mam szansę pomóc organizacji, która używa poezji jako elementu terapii dla osób cierpiących na chorobę Alzheimera. Okazuje się, że często pamiętają wiersze jeszcze ze szkoły, a rozpoznanie i wspólne wyrecytowanie kilku wersów to dla nich frajda i rzadka okazja do kontaktu z innym człowiekiem. Projektem zawiaduje Gary Glazner, poeta z Nowego Jorku związany z Bowery Poetry Club; wydał m. in. antologię wierszy, które się sprawdzają w przypadku Amerykanów, a teraz chce spróbować stworzyć podobne w innych językach, między innymi po polsku, no i poprosił mnie o pomoc przy wyborze tekstów.

Pomyślałem, że w takim razie zapytam was wszystkich: pamiętacie jakieś wiersze z podstawówki albo liceum? Wiecie, jaki wiersz zna absolutnie KAŻDA osoba, która dorastała w Polsce, niezależnie od tego, czy jest polonistą, czy inżynierem?

Nie chodzi o to, że by z głowy umieć wyrecytować cały wiersz, oczywiście. Wystarczy, jeśli ktoś rozpoznaje linijkę-dwie, parę słów, które działają jak bodziec – tak, było coś takiego, pamiętam. Dla przykładu: podejrzewam, że mało kto pamięta całą „Lokomotywę” Tuwima, ale chyba wszyscy potrafią dokończyć „Stoi na stacji lokomotywa...” – tak jak wszyscy znają ciąg dalszy tytułu tej notki. Dodatkowe punkty, jeśli zapytacie też rodziców, znajomych, i wszystkich, którzy się napatoczą. Ważne, żeby nie sprawdzać w listach lektur i innych takich – zresztą komu by się chciało – tylko powiedzieć, co się pamięta. Mogą być wierszyki dla dzieci, mogą być poważne teksty. Cokolwiek, co tkwi gdzieś w głowie z takiego czy innego powodu.

Jeśli macie jakieś pomysły, stuknijcie komentarz... Wielkie dzięki!

IN ENGLISH
For the doubtlessly numerous Anglophone readers of this note, a summary: I was asked to help out with a project which helps people suffering from Alzheimer’s using poetry – it turns out that a good way to reach people with the disease is to recite poems they remember from school. They’re trying to compile an anthology of texts that would work in Polish, so I’m asking my friends to tell me what poems they remember. If YOU know any Polish poems, be sure to leave a comment below!

9 comments:

  1. swieta sprawa, powodzenia!
    mozna kojazyc:
    Galczynskiego o Westerplatte
    Bagnet na bron Broniewski
    Alarm Slonimskiego ("Uwaga przeszedl Koma Trzy, ktos biegnie po schodach, trzasnely gdzies drzwi")
    Na jagody Konopnickiej

    wiersze ktore byly przerabiane na piosenki pewnie tez - Tuwim/Niemen, Szymborska/Manaam (ktos w latach 60tych tez to spiewal)...

    ReplyDelete
  2. a czerwone jabluszko na galezi wisi # zerwijze je Jasiu, dajze je Marysi? czy tylko ja mialam fiola na punkcie wierszykoiw ludowychj :|

    a jeszcze moze piosenki: konie zielone przebiegly galopem? malgoska? piosenki wszyscy znaja

    ReplyDelete
  3. filmmix - dzięki, mam nadzieję, że wypali. I wiersze piosenkowe to dobry trop.

    nika - ludowe jakieś też muszą być, i basta. Śmieszne, że jakoś nikt nie pisze na razie o Miłoszu (a on po Noblu sprzedał tyle książek, że hoho), Herbercie, Różewiczu i innych takich. A "Mam dwadzieścia cztery lata, ocalałem, prowadzony na rzeź"?

    ReplyDelete
  4. wiersze dla dzieci też - są znane: ktoś utrwalił je sobie jako dziecko a potem czytał swoim dzieciom, wnukom
    "Na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy...", "Na Wyspach Bergamutach"...
    Różewicz jeszcze jeszcze, ale Miłosz...no nie wiem kto zna(ł) na pamięć - pamiętajmy ze ludzie z alzheimerem wychowywali się w takich a nie innych czasach

    ReplyDelete
  5. boogie, bo w szkole na pamięć to się chyba nadal każą uczyć raczej mickiewicza i norwida, a nie herberta i spółki.

    szczególnie jak pomyślę o staruszkach właśnie w wieku miłosza, którzy chodzili do szkoły pewnie zaraz po wojnie, to mi się wydaje, że oni bardziej romantyków będą pamiętać, może jakąś młodą polskę, może tuwima

    ja musiałam zakuć całą redutę ordona (nam strzelać nie kazano), jakieś ballady i romanse (słuchaj dzieweczko)

    chyba wszystkie takie wojenno - patriotyczne się sprawdzą (prosto do nieba czwórkami szli itd.)

    a moja babcia ma 81 lat i mówi, że najlepiej pamięta piosenki o ułanach. i bądź tu mądry, i pisz wiersze

    ReplyDelete
  6. i właśnie zobaczyłam, że marta napisała to już wcześniej

    ReplyDelete
  7. no moja babcia tez o ulanach spiewa wciaz, i piesni religijne, naturalnie. mnie mama czytala w formie wieczorynkowego horroru "lilije". rośnij kwiecie wysoko, jak pan lezy głęboko. hehe. it suddenly seems very disturbing!

    ReplyDelete
  8. jedza, pija, lulki pala...
    pani twardowska hej!

    ReplyDelete
  9. pewnie ktoś Ci już to napisał, ale myślę, że wszyscy znają:
    Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
    I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
    A kiedy trzeba - na śmierć idą po kolei,
    Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...
    tj. Marta pisała - Tuwim w wydaniu dla dzieci na pewno i "Alarm" Słonimskiego.

    ReplyDelete